Końcówka jesieni i jej ukryty wpływ na zwierzęta
Listopad to miesiąc, w którym wiele osób czuje zmęczenie, senność, pogorszony nastrój i spadek motywacji. W konsultacjach behawioralnych obserwuję, że te same procesy bardzo silnie dotykają również psy i koty. Pod koniec jesieni zmienia się cały kontekst życia zwierzęcia: światło dzienne zanika szybciej, spacery są krótsze, dom jest cieplejszy, a opiekunowie częściej zostają w domu i pracują zdalnie. W efekcie emocje psów i kotów są mocniej rozchwiane, a zachowania trudniejsze.
Dla wielu opiekunów listopad jest momentem, w którym szukają pomocy. Właśnie wtedy zaczynają nasilać się problemy takie jak: pobudzenie, wokalizacja, podgryzanie, nagła niechęć do spacerów, problemy z kuwetą, agresja wynikająca z frustracji i przeciążenia bodźcami. Piszę ten tekst jako biolog i behawiorysta, ale przede wszystkim jako ktoś, kto od lat obserwuje sezonowość zachowań zwierząt w praktyce. I z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć – jesień to okres wymagający.
W tym artykule opowiem, co dokładnie dzieje się w organizmie psa i kota w listopadzie, dlaczego ta pora roku jest tak „behawioralnie trudna” oraz jak wspierać zwierzę w tym czasie. Dodam też konkretne narzędzia i proste rytuały, które możesz wprowadzić od razu.
Światło dzienne – niewidzialny regulator zachowania
Zmiana długości dnia jest jednym z najsilniej działających bodźców środowiskowych regulujących rytm dobowy. Psy i koty nie potrzebują zegarka ani kalendarza; ich ciało reaguje na światło. Gdy dni się skracają, a światło naturalne staje się słabsze, zmienia się produkcja melatoniny. To z kolei wpływa na:
W praktyce opiekunowie często widzą to tak: pies „nie chce wychodzić”, kot zaczyna wykazywać większą aktywność nocną, a w domu pojawia się więcej napięcia.
Szczególnie wrażliwe są zwierzęta, które mają już swoje trudności emocjonalne. Psy lękowe, koty nadreaktywne, zwierzęta po przeprowadzkach lub zmianach środowiskowych – u nich sezonowa zmiana światła często powoduje wyraźny spadek stabilności.
Spacery w listopadzie – najtrudniejszy czas w roku
W konsultacjach zauważam, że w listopadzie spacery są zwykle najkrótsze, najbardziej pobieżne i najmniej wartościowe. Opiekunowie i psy zmagają się z:
Do tego dochodzi ludzka niechęć: jesteśmy zmęczeni, szybciej się irytujemy, wolimy skrócić wyjście. Psy to czują. Nawet jeśli opiekun nie mówi nic, jego mimika, oddech, sposób poruszania się i napięcie w ciele są dla zwierzęcia bardzo czytelne.
W efekcie:
To właśnie w listopadzie opiekunowie często trafiają do mnie, szukając pomocy w kwestiach takich jak: ciągnięcie, ataki z frustracji, reaktywność na psy, ignorowanie poleceń czy problemy z powrotami do domu.
Domowe środowisko w sezonie grzewczym – cichy winowajca wielu problemów
Wraz z końcem listopada zaczyna się sezon grzewczy. Dom staje się cieplejszy, bardziej suchy i mniej przewiewny. To zmienia zachowania zwierząt bardziej, niż większość opiekunów podejrzewa.
Co dzieje się w domu?
To również moment, w którym w domu pojawia się więcej koców, grzałek, poduszek, miękkich legowisk. Z biologicznego punktu widzenia są to nowe bodźce zapachowe i dotykowe, które często uruchamiają u zwierząt zachowania komfortowe, ale potrafią też pobudzić zachowania zastępcze. Zdarza się, że pies zaczyna intensywnie lizać koce, kot zaczyna ugniatać opiekuna nadmiernie, a niektóre zwierzęta stają się bardziej pobudzone wieczorami.
Zachowania, które często pojawiają się właśnie w listopadzie
Z mojej praktyki wynika, że jest kilka powtarzających się schematów zachowań, które nasilają się w końcówce jesieni. Najczęściej są to:
Psy:
Koty:
Te zachowania nie są „złośliwe”, nie wynikają też z prób dominacji czy buntu. W większości przypadków są reakcją na przeciążony układ nerwowy, zmęczenie środowiskiem, zbyt małą ilość bodźców społecznych oraz ograniczoną możliwość realizacji swoich behawioralnych potrzeb.
10 praktycznych sposobów na stabilizację emocji psa i kota w listopadzie
Wszystkie poniższe strategie sprawdzają się u moich pacjentów. Część z nich można zastosować od razu, część wymaga powtarzalności i rutyny.
1) Krótkie mikrosesje aktywności co 3–4 godziny
Zamiast jednej długiej sesji zabawy zastosuj trzy krótkie, intensywne i kontrolowane aktywności – np. 3-minutowe polowanie na wędkę u kota albo 4-minutowe klikanie z psem.
2) Sesje węchowe każdego dnia
Nawet 5 minut swobodnego węszenia na spacerze potrafi znacząco obniżyć napięcie. W domu świetnie sprawdzą się:
3) Rytuał „start–reset–start” na spacerze
Czyli wejście na spacer z dwoma minutami swobodnego ruchu, następnie pauza i dopiero potem wejście w środowisko. Taki rytuał uczy psa przygotować układ nerwowy do bodźców.
4) Wieczorna sesja wyciszająca
Koty i psy w listopadzie mają tendencję do wieczornego przeciążenia. Pomaga:
5) Stabilne miejsce odpoczynku
Upewnij się, że kot lub pies ma niezmieniane, spokojne, bezpieczne miejsce.
6) Zwiększona przewidywalność
Powtarzalność rutyny dnia odciąża układ nerwowy. W listopadzie szczególnie ważne: stałe godziny spacerów, karmienia i zabawy.
7) Wprowadzenie klikera (jeśli zwierzę jest gotowe)
Wiele zwierząt w listopadzie korzysta z mikrosesji treningowych, które:
8) Zapewnienie kotu trzech filarów dobrostanu
Brak przynajmniej jednego z nich skutkuje nasileniem zachowań frustracyjnych.
9) Zmniejszenie ilości hałasu
Wbrew pozorom cicha muzyka nie pobudza, tylko reguluje. Psy i koty reagują silnie na nagłe bodźce słuchowe, które o tej porze roku są częstsze (wiatr, remonty, prace domowe).
10) Dłuższe rozgrzewanie mięśni przed aktywnością
Niska temperatura powoduje sztywność stawów i mięśni, co obniża komfort poruszania i zwiększa stres.
Minuta truchtu, rozciągnięcia i węszenia przed wejściem w środowisko „bodźcowe” robi ogromną różnicę.
Jak przygotować psa i kota na grudzień?
Listopad jest świetnym momentem na to, by zacząć przygotowywać zwierzę na grudniowe wyzwania. Święta to okres z wieloma bodźcami: goście, podróże, zmiany w rutynie, nowe zapachy, zwiększona ilość jedzenia i dźwięków.
Warto już teraz:
Listopad to nie kaprys, tylko realny czynnik biologiczny
Listopad nie jest „gorszym miesiącem” dlatego, że my go nie lubimy. Jest trudny, bo tak działa biologia. Krótsze dni, zmieniona dynamika spacerów, presja środowiskowa i zmieniające się warunki wewnątrz domu tworzą zestaw bodźców destabilizujących układ nerwowy psa i kota. Zwierzęta, które w inne miesiące funkcjonują stabilnie, teraz mogą szybciej reagować, mieć krótszy próg pobudzenia i trudniej się wyciszać.
Najważniejsze jest to, aby opiekunowie wiedzieli, że to normalne i przewidywalne. Nie oznacza to końca pracy ani porażki, nie oznacza też, że zwierzę „się psuje”. To sygnał, że trzeba dostosować środowisko, wprowadzić rutynę i dać więcej wsparcia emocjonalnego.
Jeśli listopad przynosi trudności, warto rozważyć kontakt ze specjalistą. Na mojej stronie znajdziesz szczegóły dotyczące takich usług, m.in. konsultacje online, wsparcie dla psów lękowych, pomoc dla kotów w stresie. Wspólnie można szybko ustalić plan działania i odzyskać spokój w domu.
Terapia 4 Łapy – profesjonalne konsultacje behawioralne dla psów i kotów. Pomagam zrozumieć zachowania zwierząt i budować spokojniejsze relacje oparte na empatii i wiedzy.
Firma
Info
© 2023 Terapia4Łapy. Wszelkie prawa zastrzeżone.
terapia4lapy.pl | behawiorysta Wrocław | zoopsycholog Szymon Szafratowicz | terapia behawioralna psów i kotów | koci psycholog | konsultacje stacjonarne i online | psi psycholog | terapia4lapy.booksy.com/a